Wczesna nauka czytania – lista argumentów za i przeciw

Wielu rodziców i opiekunów zadaje sobie pytanie, czy uczyć dziecko czytać w domu. Są zwolennicy i przeciwnicy uczenia czytania przed pójściem do szkoły. Starałam się zebrać argumenty obydwu stron, które powinny każdemu pomóc w podjęciu własnej decyzji.

Argumenty przemawiające za wczesną nauką czytania

• Dziecko nauczy się czytać w bezpiecznym środowisku. Rodzic lub opiekun może kontrolować warunki i nie stresować dziecka. Może podążać za dzieckiem, za jego motywacją czy nawet samopoczuciem. Co najważniejsze, dziecko nie musi się dostosowywać do tempa grupy. Nie jest również porównywane z grupą.
• Dziecko nauczy się czytać w ciekawy sposób. Będzie się uczyło z kolorowych książeczek do czytania, a nie podręcznika. Rodzic lub opiekun może jej, mu proponować zabawy dostosowane do jej, jego zainteresowań, a nie np. pór roku.
• Dziecko zobaczy od razu, że czytanie jest przyjemne. Ucząc się czytać z książek, będzie wiedziało, że czytanie jest poznawaniem ciekawych historii czy faktów. Jest wstępem do przygody, a nie czynnością do nauczenia..
• Jeśli okazałoby się, że rodzic lub opiekun nabierze podejrzeń, że dziecko może mieć jakieś problemy z czytaniem, będzie miała, miał szansę wcześniej szukać wsparcia i pomocy u specjalistów.
• Wspólne czytanie będzie przyjemnym czasem spędzonym z dzieckiem i książką, oczywiście pod warunkiem, że rodzic czy opiekun będzie podążał za dzieckiem i obserwował jej, jego reakcje.

Argumenty przeciw rozpoczynaniu nauki czytania przed rozpoczęciem szkoły

• Wyniki badań nie wskazują zależności pomiędzy wczesną nauką czytania u dzieci poniżej piątego roku życia a ich późniejszymi osiągnięciami szkolnymi.
• Mózg dzieci poniżej wieku szkolnego nie jest jeszcze całkowicie gotowy na złożoną umiejętność czytania.
• Dziecko może nauczyć się źle czytać spółgłoski (np. np. „b” jak „be”).
• Dziecko później będzie się nudziło w szkole.

Subiektywna ocena decyzji o podjęciu wczesnej nauki czytania

Rozumiejąc argumenty „przeciw” i mając je na uwadze (prawidłowa wymowa głosek, np. krótkie „b”, a nie „be”), zgadzając się jednocześnie z argumentami „za”, zwłaszcza tymi dotyczącymi wprowadzenia w świat ciekawych książek, każda z nas podjęła decyzję o wczesnym czytaniu z dziećmi.

Czy z perspektywy czasu uważamy, że było warto? Nasze dzieci szybko nauczyły się czytać. To jednak nie jest tak ważne, jak fakt, że lubią czytać. Czytają dużo sami, ale lubią również, gdy czytamy im na głos. Obydwie wierzymy, że wspólne czytanie, miłe początki i czytanie książek, a nie pojedynczych zdań o palcie Oli, sprawiły, że cała trójka dużo czyta.